środa, 2 kwietnia 2008

copenhagen freeze!

"Pause for thought. Pause for human kind. Pause for our planet. A prank for a laugh!"
We wtorek zamarzliśmy o 18 na dworcu głównym w Kopenhagdze. Bardzo fajna inicjatywa, także serdecznie polecam, jeśli tylko pojawi się w Warszawie!
I nawet załapałam się w kadr!Film niestety słabej jakości, ale to tylko 6 minut!
Aha, a z głośnika słychać:
"This is a message to all passengers. It seems like some people are trapped in time. So be careful out there."

9 komentarzy:

mariusz pisze...

Czy oddech też się wstrzymywało? To by było dopiero coś:) Podoba mi się, fajny efekt:)

j pisze...

Nie;) Ale możesz spróbować i dać znać czy się udało:).Zaledwie 5 minut!

mariusz pisze...

ciekawe gdzie u nas by taka akcja najfajniej wyszła? Chyba przed Rotundą albo na Chmielnej. Może by zanimować? Natalia? :)

Nat pisze...

a my nie jesteśmy częścią tego international project?
bo w sumie nie wiem, czy mnie 1 sierpnia nie wystarczy. tzn takie stawanie jakos mi sie kojarzy ze stawaniem z jakiegos powodu - nie wiem, czy u nas ludzie nie zaczeliby sie zastanawiac, czy to nie nowa zaloba narodowa.

j pisze...

no tak....mogłoby nie wyjść za dobrze...a czy Warszawa jest częścią projektu, tego nie wiem, można zaglądać na www.worldfreeze.org

Rotunda w każdym razie mogłaby się sprawdzić, ale jednak dworzec jest niezawodny! (bo i pogoda nie popsuje, i podróżnych zawsze będzie masa)

mariusz pisze...

no ale czy przypadkowi podróżni się zatrzymają? czy raczej zatrzymają się Ci poinformowani? Jak to było u Was?

j pisze...

Nie, nie:) zatrzymują się poinformowani, ale dla pełnego efektu potrzebni są również niepoinformowani, u których akcja ma wzbudzić zainteresowanie.
Nie chodzi wszak o to, żeby się umówić na odludziu i postać 5 minut bez ruchu;).Chodzi o mozaikę tych, którzy się zatrzymają i tych, którzy pędzą bez opamiętania.Uwierzcie, że reakcje gapiów bywają bezcenne.
A w międzyczasie pojawił się kolejny film:

http://www.youtube.com/watch?v=_p5DmbZ_YPw&feature=related

j pisze...

o, zjadło.
więc muszę pociąć na 2:
http://www.youtube.com/watch?v=
_p5DmbZ_YPw&feature=related

Katie pisze...

Witam :)
znalazłam adres Twojego bloga na gronie, weszłam, poczytałam i stwierdzam że mamy dużo wspólnego ;)
przygoda Erasmusowa (niestety moja zakończona w lutym :(), ta sama skórka na blogu, czy filmik z kilkusekundowym udziałem ;)
będę zaglądać i czytać co słychać w Danii i studenckim świecie.
Ja za moim Erasmusem strasznie tęsknię, ostatnio coraz bardziej :(
więcej na blogu, pozdrawiam,
Kasia

www.cyprusmylove.blogspot.com