sobota, 6 października 2007

piknikowanie!

Pamiętam jeden z kopenhaskich maili Mariusza, w którym to rozpisywał się- najkrócej rzecz ujmując- o deptaniu trawy;). Że w Polsce można co najwyżej dostać za to mandat, a tu w Kopenhadze, to jest zupełnie normalne, że chadza się skrótami i że można swobodnie usiąść w parku na środku pięknego, zadbanego trawnika, i nikt złego słowa nie powie.Bo przecież wszystko jest dla ludzi.
I faktycznie- parki w Kopenhadze to fantastyczna sprawa.
Jest ich tutaj co najmniej kilka (a przypomnę, że Kopenhaga jest jakieś 7 razy mniejsza niż Warszawa), są ogromne i oczywiście bardzo zadbane.
Duńczycy uwielbiają urządzać pikniki i spędzać czas na świeżym powietrzu (co da się szczególnie zaobserwować w weekendy). Podobno- jeśli tylko pogoda dopisuje- urządzają w parkach różnego rodzaju uroczystości- od urodzin po piknik na cześć przyjaciółki wychodzącej za mąż;-) (to z przewodnika;)).
Bo będąc w środku miasta można totalnie oderwać się od rzeczywistości i muszę powiedzieć, że chyba nie ma lepszego sposobu na wypoczynek.
Wystarczy koc,jakieś drobne przekąski, piłka i oczywiście doborowe towarzystwo i miłe popołudnie zapewnione:-).A że pogoda była dziś przepiękna to spędziliśmy w parku kilka godzin- czysta przyjemność.
Poniżej zamieszczam zdjęcie, które dedykuję Mariuszowi;)















A uzupełniając jeszcze "wieści z frontu" powiem, że demonstracja- zgodnie z planem- odbyła się w środę i zgromadziła około 200 osób. Muszę powiedzieć, że jestem pod wrażeniem, bo organizacja była perfekcyjna- plakaty, ulotki, transparenty.
Zresztą zobaczcie sami:




Prawdopodobnie nie wywoła to bezpośrednich skutków, bo okazało się w międzyczasie, że sytuacja jest bardziej skomplikowana niż by się mogło wydawać.
W telegraficznym skrócie- nikt tak naprawdę nie chce szkoły zamykać, ale dyrektor dopuścił się defraudacji dosyć dużej sumy pieniędzy, więc zdaje się, że niebawem stanie przed sądem (a przestępstwa finansowe w Danii traktowane są gorzej niż zabójstwa,taka ciekawostka). W związku z tym szkoła nie może dalej funkcjonować, bo nie dość, że ma dług w wysokości ok. 4 mln DKK, to dyrektor jest właścicielem praw autorskich unikalnego systemu nauczania KISS.
Nauczyciele oczywiście próbują coś niezależnie zorganizować, bo w tej chwili sytuacja wygląda tak, że 40 osób straciło pracę, 700 studentów- szkołę, a w innych placówkach nie ma dla nas miejsc.
Innymi słowy, trzymajcie kciuki dalej, cdn.!

5 komentarzy:

m pisze...

To piknikowanie to jedna z lepszych rzeczy jakie się tam dzieją... kurcze, dlaczeg u nas w parku skaryszewskim albo na mokotowskich nie można sobie z kocykiem, grilikiem, winkiem usiąść i ze słonecznej pogody się cieszyć!? Ech. Trzeba by jakąś akcję obywatelską zrobić, zainspirowałem się:)

j pisze...

działaj!;)jakby co, podpisuję się pod wszystkim;)
do fajnych rzeczy szybko się człowiek przyzwyczaja...:)

Unknown pisze...

piknikowanie?ech... u mnie dzis spadl pierwszy snieg. co prawda padal przez 5 min, ale mimo wszytsko troche za wczesnie, nie?:(

j pisze...

no!za wcześnie!
powiedz mi kochana, dlaczego ja nie skorzystałam z zaproszenia do Madrytu tylko jadę na wakacje do Lappeenranty w której pada śnieg?!;)

Unknown pisze...

bo mnie lubisz:)